Przepisy

Papardele z tuńczykiem i odrobiną salami

Bardzo lubię makarony więc podzielę się moim ulubionym przepisem na makaron z tuńczykiem i salami. Robiłem go w ostatnią niedziele, akurat gościła u nas moja mama i siostra i bardzo chwaliły:) Produkty na makaron kupuje w sklepie z włoską żywnością Picola Italia na Puławskiej. Zdjęcia produktów dołączam do wpisu na wypadek gdyby ktoś chciał użyć dokładnie takich samych składników. Generalnie to mała paczka makaronu papardele, puszka tuńczyka w oleju lub oliwie, krojone pomidory w kartoniku lub puszce w ilości 750 g (tutaj sprawdzą się też krojone pomidory Łowicza np dwie puszki po 400g) no i jakiś sypki serek do posypania już gotowego makaronu. Z takiej ilości wyjdzie około 4-5 średniej wielkości porcji. Najpierw na odrobinie oleju podsmażam na patelni jedną pokrojoną w kostkę cebulę, czasami dodaje do tego jeden, dwa ząbki przeciśnietego czosnku. Jak już cebula się zeszkli to dodaje salami (ja używam salami hetmańskiego z Sokołowa bodajże ale oczywiście każde inne dobre salami też będzie ok), kilka deko pokrojone w cienkie paski i za chwilę odsączonego z oleju tuńczyka z puszki. Tak to jeszcze chwilę przygrzewam na niewielkim ogniu po czym zalewam krojonymi pomidorami. I to wszystko tak sobie pyrka kilka minut, trochę wody można z pomidorów odparować bo przeważnie są troszkę za rzadkie. Sole trochę i pieprze a w końcowej fazie dodaje jeszcze garść posiekanej natki pietruszki do tego sosu. W tym czasie gotuję też makaron, zgodnie z przepisem na opakowaniu, z reguły jest to 5-6 minut żeby taki był raczej aldente. Wodę do makaronu solę i wlewam ze dwie łyżlki oliwy, jak się zagotuje to wrzucam makaron. Jak już jest gotowy odcedzam i ładuje spowrotem do garnka w którym się gotował. Na makaron wlewam sos z patelni, wszystko delikatnie mieszam, czasem do tego już gotowego makaronu dodaje dobre pomidorki koktajlowe przekrojone na połówki i jeszcze tak z nimi zamieszam w garnku. Właśnie taką wersję robiłem w niedziele. Ważne tylko żeby pomidorki były naprawdę smaczne bo nieraz to ładnie wyglądają ale smaku nie mają za cholere. Nakładam na ładny duży talerz, posypuję serkiem, sobie jeszcze na wierzch porcję natki z pietruszki, innym to różnie bo np moja żona nie bardzo lubi, przyozdabiam jakimś listkiem czy pomidorkiem na górze i na stół. Smacznego! Przepis prosty, szybki, sprawdzony, najważniejszą kwestią są dobre, wysokiej jakości produkty, reszta musi się udać:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *