Przepisy

Kurczak w mleczku kokosowym

Dzisiaj łatwy i szybki przepis na duszonego kurczaka w sosie z mleczka kokosowego. Do dania tego ja używam pałek (8-10 sztuk) lub udźca czy też inaczej bioderka (6-8 sztuk). Kurczaka posypuje przyprawą do mięs Knorra, którą mieszam z kurkumą i tak doprawionego i zakrytego odstawiam do lodówki, najlepiej na dobę. Soli ja nie używam, jeżeli ktoś lubi to może na jakimś etapie przyprawiania czy też gotowania jej dodać. Następnego dnia rano namaczam trochę (powiedzmy dużą garść) suszonych grzybów (prawdziwki lub podgrzybki), i przygotowuję dwie-trzy marchewki pokrojone na słupki 8-10 cm czyli jeżeli marchewka jest długa to jeszcze przed pokrojeniem jej w słupki przecinam ją na połowę. Marchewkę (surową) i odsączone grzyby układam na dnie garnka, dodaje listek laurowy i 2-3 ziarenka ziela angielskiego. Garnek dobry, szeroki z grubym dnem najlepiej. Następnie podsmażam kurczaka na patelni na oleju i przekładam do garnka na tę marchewkę. Oleju z patelni już do garnka nie wlewam, ewentualnie odrobinę przegotowanej wody i taki przykryty garnek ustawiam na palniku na minimalnym ogniu na około 45-50 minut. I tak się dusi, od czasu do czasu zakręcę garnkiem żeby się to pod spodem trochę przemieszało, można tam też zajrzeć i jakoś trochę łyżką pokręcić czy coś przełożyć. W czasie gotowania kroje drobno natkę z pietruszki i posypuję nią kurczaka w garnku tak na 10 minut przed końcem gotowania żeby jeszcze tak sobie na tym kurczaku poleżała i zmiękła a w efekcie końcowym znalazła się w sosie. Tutaj według uznania, ja daję tej natki całkiem sporo, jak ktoś nie lubi to może dać mniej albo nawet wcale ale wtedy też oprócz smaku traci się jeden kolor, zielony w tym daniu. Dla mnie wygląd potrawy jest równie ważny jak jej smak więc chyba nie warto z tej natki rezygnować zupełnie. Mleczko kokosowe przekładam do szklanki/kubka – ja wybieram z puszki tylko samą tą białą gęstą część jak śmietanę, wodę wylewam. Do tej szklanki/kubka nabieram trochę gorącego sosu z garnka, już w tej końcowej fazie gotowania i rozrabiam a następnie przelewam do garnka, mieszam i gotuje jeszcze przez kilka minut. I gotowe, może sobie tak jeszcze chwilę postać w garnku trochę przestygnąć przed podaniem, kurczak jeszcze też dojdzie do miękkości. Do tego ryż lub ziemniaki, ja chyba jednak wolę z ziemniakami. Na ładny duży talerz nakładam porcję kurczaka i polewam sosem z marchewkami i grzybami, można wtedy te ziemniaczki sobie rozgniatać i z tym sosikiem jeść. Danie jest pyszne, pachnące, pięknie wygląda i smakuje też mojemu synkowi a jemu niewiele rzeczy smakuje:) Jak będę robił w najbliższym czasie postaram się o oryginalne zdjęcie i zastąpie wtedy to z sieci, które raczej jakiegoś kurczaka curry prezentuje. Smacznego!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *