Podróże
-
Ibiza 2023
Tak właśnie, w tym roku na zagranicznych wakacjach wylądowaliśmy na Ibizie. Dlaczego Ibiza? Że taka imprezowa z nas rodzina? No niekoniecznie. W sumie to tak przypadkowo wyszło, raczej nastawiałem się na Rodos ale hotel który tam sobie upatrzyłem nagle zdrożał dosyć znacząco (pewnie to ręka tzw active pricing lub AI – jak zaglądasz parę razy do danej oferty z tego samego adresu IP to ONI widzą to Twoje zainteresowanie ofertą i za którymś razem jak nadal się nie decydujesz na jej sfinalizowanie cena jest już wyższa) i ostatecznie wpadła mi w oko właśnie ta oferta na Ibizie, ładnie wyglądała na stronie, żona się zgodziła;) i dokładnie 13 lipca wylądowaliśmy na…
-
Jastrzębia Góra 2023
I znowu jak co roku wybraliśmy się nad nasze piękne wybrzeże. Tym razem było to 9 dni na przełomie maja i czerwca. Co nowego? O czym powinienem napisać w tym roku? Szczerze mówiąc to nie bardzo wiem. Miejsce to samo, moje rytuały też, może mniej się kąpałem w tym roku bo woda była naprawde zimna i mimo pięknej pogody przez cały czas nie zawsze dało się na plaży poleżeć, ze względu na wiatr. Zaczynałem dzień od spaceru i mszy o 7 rano w kościele jezuitów, która dla mnie ma tutaj jakiś niepowtarzalny urok, jest tak wyjątkowa, inna. Potem już wracałem do rodziny i do wieczora spędzaliśmy czas razem. Mimo, że…
-
Jastrzębia Góra 2022
I znowu przed sezonem, w niedługim czasie po wycieczce na Kretę, udało nam się wyjechać do Jastrzębiej Góry. Pierwszego dnia na plaży krajobraz niemal księżycowy, tak jak widać na zdjęciu. Wziąłem sobie tym razem aż trzy tygodnie urlopu, do Bożego Ciała i ostatniego dnia maja ruszyliśmy w drogę. Przyznam, że dopiero przy takim trzy-tygodniowym urlopie czuć że się odpoczęło, zregenerowało, nabrało energii. Potrzebowałem już tak bardzo tego odpoczynku po tych ostatnich trudnych miesiącach w pracy i przyznam, że coraz bardziej pociąga mnie myśl o tym żeby w niedługim czasie zakończyć już tą moją karierę zawodową i zająć się jedynie prowadzeniem domu. Do realizacji tego celu brakuje mi tylko nieco środków…
-
Majówka
No i po długich namysłach, niepewności do ostatniej chwili (bo w tle konflikt z kontrolerami lotów na Okęciu) ostatecznie wybraliśmy się na majówkę na Kretę. Wycieczkę miałem zarezerwowaną już na jesieni ubiegłego roku ale wpłacona była tylko niewielka zaliczka i na początku kwietnia zaczął się dylemat: lecimy czy odwołujemy. Na początku byliśmy za opcją zostania w domu bo to i cały czas obostrzenia związane z COVID (do Grecji nadal trzeba robić testy albo się trzeci raz zaszczepić), z kim zostawić psa no i jeszcze doszła ta wojna w kraju obok. Ostatni raz byliśmy na wakacjach za granicą w 2018, już z Julkiem i wtedy też była to Kreta. Tamten wyjazd…